przeplatam się pomiędzy
gonię prawdy optymistyczne
i chcę uwiesić się na radosnych momentach
z jednego niepowodzenia wychodzę pełna nauczki i zapału
po drugim porzucam wszystko zmęczona i wściekła
miewam dni pełne podejmowania działań, zaraz po nich
żyję na niedoczekaniu
niedoczekaniu powrotu do domu
niedoczekaniu ciepłego śniadania
niedoczekaniu jesiennych gór
niedoczekaniu półmetku
niedoczekaniu Gwiazdki
niedoczekaniu siebie, do której wciąż zmierzam
i której to siebie nie mogę osiągnąć
myślę, że przez całe życie
nie mogę doczekać się życia
I just want to see the colors of another sky
Fajny pomysł na placki ;-)
OdpowiedzUsuńPiękny wiersz.
dziękuję :)
UsuńZ przygryzionymi wargami czekam już na to, aż moje wspaniałe dynie w końcu dojrzeją ;p Nie chcę ich kupować, zaplanowałam, że pierwsze dyniowe danie w tym sezonie będzie właśnie z moich własnych, ale jak patrzę na takie zdjęcia, to nie wiem, czy się nie oprę ;)
OdpowiedzUsuńten jogurt z miodem <3
OdpowiedzUsuńo tak! te placuszki to coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńŚwietne połączenie w tych plackach!
OdpowiedzUsuńsuper, lubię takie placki <3
OdpowiedzUsuńdyniowo jaglane, to juz samo mwoi za siebie! :)
OdpowiedzUsuńŚniadanie śliczne, ale to co niżej zachwyciło mnie bardziej! Zwłaszcza 'myślę, że przez całe życie nie mogę doczekać się życia'. I podlinkowana piosenka też.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię placki jaglane :) chyba zrobię sobie coś podobnego w tygodniu :P
OdpowiedzUsuń